Jeżdżę, więc jestem.


avatar Niniejszy blog rowerowy prowadzi Mateusz vel. Raven, który z pofabrycznej Łodzi pochodzi. Od początku 2009 roku (od kiedy prowadzi tutaj statystyki) przejechał 28483.21 kilometrów, w tym 4325.30 po wertepach. Jeździ ze średnią prędkością 19.69 km/h.
Inne informacje znajdziesz tutaj.
button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

Znajomi na Bikestats

Mój Skype

Mój stan

Ujeżdżany sprzęt

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Raven.bikestats.pl

Archiwum

Wpisy archiwalne w kategorii

Na twardo

Dystans całkowity:21833.85 km (w terenie 1239.00 km; 5.67%)
Czas w ruchu:1064:12
Średnia prędkość:20.52 km/h
Maksymalna prędkość:354.00 km/h
Suma podjazdów:4619 m
Maks. tętno średnie:153 (77 %)
Suma kalorii:5179 kcal
Liczba aktywności:550
Średnio na aktywność:39.70 km i 1h 56m
Więcej statystyk

Przejechane: 13.24 km
w tym teren ~0.50 km

Czas: 00:43 h
Średnia: 18.47 km/h
Maksymalna: 32.50 km/h

Taxi - kurs 130

Środa, 27 kwietnia 2011 | Komentarze #0

Kategoria 0-50km, Na twardo, Solo



Przejechane: 28.25 km
w tym teren ~2.50 km

Czas: 01:20 h
Średnia: 21.19 km/h
Maksymalna: 32.20 km/h

Taxi - kurs 129

Wtorek, 26 kwietnia 2011 | Komentarze #0

Kategoria 0-50km, Na twardo, Solo



Przejechane: 16.33 km
w tym teren ~2.00 km

Czas: 00:54 h
Średnia: 18.14 km/h
Maksymalna: 39.13 km/h

Szlakiem Orlich Gniazd, czyli udupieni na Jurze 4/4 - Epilog

Poniedziałek, 25 kwietnia 2011 | Komentarze #2

Pobudka o 6:00, szybkie śniadanie i w drogę. Dopiero dzisiaj czujemy w kościach wczorajszą masakrę. Jakoś dotoczyliśmy się do dworca wsłuchując się w świergolenie. Nie byliśmy do końca pewni, czy wspomniane dźwięki wydobywały się z dziobów ptaków, czy z naszych napędów. W sumie było nam już wszystko jedno.

Kupujemy bilety, pociąg pojawia się punktualnie. W tym miejscu kończymy naszą eskapadę.

Challenge Glebowy:
5:0 dla Maćka (walczył, ale piachu pokonać nie mógł)

Bilans strat:
-Wspomnianych 5 gleb
-2 banany zgubione zapewne podczas jednej z nich
-paczka ciastek wrąbanych przez multitoola
-Irytujące stukanie wydobywające się z amortyzatora Maćka
-krew, pot i łzy

Co zyskaliśmy?
Ogólny fun, wrażenia z jazdy (albo i nie jazdy) i nieoczekiwanych zwrotów wydarzeń, które nadały całości lekko endurowy charakter.




Przejechane: 25.07 km
w tym teren ~1.50 km

Czas: 01:09 h
Średnia: 21.80 km/h
Maksymalna: 32.50 km/h

Taxi - kurs 128

Czwartek, 21 kwietnia 2011 | Komentarze #0

Kategoria 0-50km, Na twardo, Solo



Przejechane: 12.67 km
w tym teren ~1.00 km

Czas: 00:35 h
Średnia: 21.72 km/h
Maksymalna: 0.00 km/h

Taxi - kurs 127

Środa, 20 kwietnia 2011 | Komentarze #0

Kategoria 0-50km, Na twardo, Solo



Przejechane: 13.08 km
w tym teren ~2.00 km

Czas: 00:36 h
Średnia: 21.80 km/h
Maksymalna: 39.32 km/h

Do pracy

Wtorek, 19 kwietnia 2011 | Komentarze #0

Kategoria 0-50km, Na twardo, Solo



Przejechane: 64.96 km
w tym teren ~20.00 km

Czas: 03:17 h
Średnia: 19.78 km/h
Maksymalna: 53.26 km/h

Odprocentowanie

Niedziela, 17 kwietnia 2011 | Komentarze #3

Budząc się rano jedyną aktywnością fizyczną, jaką miałem w głowie było podrapanie się po tyłku.

No ale Kubie nie mogłem odmówić, bo już X czasu nie mogliśmy się zgadać. Rundka po okołołagiewnickich zadupiach.

Po powrocie zmiana towarzystwa (Celinka + Szczepan) i dogrywka.
W międzyczasie Sławek dostał nerwicy/k**wicy/drgawek/stanów lękowych/itp. z powodu tajemniczego cykania, nie wiadomo skąd. W akcie desperacji będąc w Manufakturze zaczął na środku rynku rozkładać swój rower na czynniki pierwsze szukając winowajcy tajemniczego dźwięku. W pewnym momencie (rower już bez siodełka, pościągane linki z przelotek, pozdejmowane wszelkie zbędne zabawki, ogółem masakryczny widok) wykonał kilka podskoków/ugięć i tym podobnych wygibasów, a tu podjeżdża auto "Impel-Security", otwiera się szyba, w środku 2 młoty, zimny łokieć i.. "panowie, proszę nie skakać na rowerach". A my tak: O_O. A po chwili w śmiech. :D Popatrzyli złowrogo i odjechali. Za moment podjeżdża kolejny młot, z tym, że na Segwayu i wprost krąży koło nas. Po mało dyskretnym (acz zapewne celowym) komentarzu w stylu "A ten co? Pilnuje nas?".. nie, nie odjechał. Ale się odwrócił tyłem stojąc kilka metrów od nas. Żenada.

Powrót dość późno, a co za tym idzie zrobiło się zimno. Ja na w cienkiej bluzie, krótkie gacie, a tu 5st.C. Na powrocie power był. Przez pół miasta poniżej 15 minut.

No to ogień w dół! © Raven

"O nie, ja tu nie zjadę!" (patrz: krzyż koło drzewa) © Raven

"Hmm, a może jednak..?" © Raven






Serwis polowy "U Sławka" © Raven




Przejechane: 19.78 km
w tym teren ~5.50 km

Czas: 00:56 h
Średnia: 21.19 km/h
Maksymalna: 44.86 km/h

Z powrotem do domu

Sobota, 16 kwietnia 2011 | Komentarze #0

Zajedwabista pogoda, wiosna pełną gębą.

Kategoria 0-50km, Na twardo, Solo



Przejechane: 26.67 km
w tym teren ~4.00 km

Czas: 01:10 h
Średnia: 22.86 km/h
Maksymalna: 35.40 km/h

Taxi - kurs 126

Piątek, 15 kwietnia 2011 | Komentarze #0

Kategoria 0-50km, Na twardo, Solo



Przejechane: 7.25 km
w tym teren ~0.50 km

Czas: 00:19 h
Średnia: 22.89 km/h
Maksymalna: 42.00 km/h

Bilet w jedną stronę

Piątek, 15 kwietnia 2011 | Komentarze #0

Zostałem namówiony na piwo, tak więc rower został w pracy.

Kategoria 0-50km, Na twardo, Solo