Jeżdżę, więc jestem.


avatar Niniejszy blog rowerowy prowadzi Mateusz vel. Raven, który z pofabrycznej Łodzi pochodzi. Od początku 2009 roku (od kiedy prowadzi tutaj statystyki) przejechał 28483.21 kilometrów, w tym 4325.30 po wertepach. Jeździ ze średnią prędkością 19.69 km/h.
Inne informacje znajdziesz tutaj.
button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

Znajomi na Bikestats

Mój Skype

Mój stan

Ujeżdżany sprzęt

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Raven.bikestats.pl

Archiwum


Przejechane: 84.12 km
w tym teren ~0.00 km

Czas: 04:04 h
Średnia: 20.69 km/h
Maksymalna: 36.00 km/h

Ujeżdżanie bałwanów czas zacząć

Poniedziałek, 10 grudnia 2012 | Komentarze #5

Bo jak inaczej nazwać rower po całym dniu jazdy w śniegu, jak nie bałwanem? Do tego przytył ładnych parę kilo. Małe demo na fotce poniżej.

Śnieżny róg między korbami © Raven

Kategoria 50-100km, Kurierka, Na twardo, Solo, Z fotkami i filmami


<< Poprzedni wpis: Mikołaja nie ma :(
>> Następny wpis: Aale sie wyyebaueem!
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!



Komentarze
Raven
| 20:45 środa, 19 grudnia 2012 | linkuj Chlapacz miałem w poprzednim rowerze. Fakt, róg się nie tworzył, ale i tak wyglądało to mniej więcej tak.
barklu
| 19:10 środa, 19 grudnia 2012 | linkuj Dlatego dobrze mieć chlapacz. Syf nie leci na łańcuch ani na ramę, a ponieważ jest giętki to nierównościach się oczyszcza.
inimicus
| 15:44 poniedziałek, 17 grudnia 2012 | linkuj Ale jak masz dobrze uszczelniony suport. Żadna woda się tam nie dostanie!
Raven
| 15:01 niedziela, 16 grudnia 2012 | linkuj Gdyby on sam tej "ciężkości" nie tworzył, to bym się cieszył. :)
kundello21
| 14:43 niedziela, 16 grudnia 2012 | linkuj Taki rób poprawia aerodynamikę no i obniża środek ciężkości. Tylko się cieszyć:P
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!