Jeżdżę, więc jestem.


avatar Niniejszy blog rowerowy prowadzi Mateusz vel. Raven, który z pofabrycznej Łodzi pochodzi. Od początku 2009 roku (od kiedy prowadzi tutaj statystyki) przejechał 28483.21 kilometrów, w tym 4325.30 po wertepach. Jeździ ze średnią prędkością 19.69 km/h.
Inne informacje znajdziesz tutaj.
button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

Znajomi na Bikestats

Mój Skype

Mój stan

Ujeżdżany sprzęt

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Raven.bikestats.pl

Archiwum


Przejechane: 68.14 km
w tym teren ~0.50 km

Czas: 03:19 h
Średnia: 20.54 km/h
Maksymalna: 34.50 km/h

Nadwyżki białej farby w ZDiT i inne drogowe debilizmy w rodem z Łodzi

Czwartek, 15 listopada 2012 | Komentarze #2

W przyrodzie równowaga musi być. Jak już łódzcy drogowcy coś naprawią, to zaraz muszą zrobić spieprzyć coś innego.

Zacznijmy od remontu reprezentacyjnej części ulicy Piotrkowskiej. Coś tam już zaczęli dłubać i w związku z tym ulicę na 2 odcinkach zamknęli. Teoretycznie. W praktyce wszyscy ci, co mogli wjeżdżać do tej pory nadal mogą to robić, tylko dokopano rowerzystom przez dostawienie znaków B-9.

W tym momencie tylko czekać, aż jakiś nadgorliwy niebieski złapie za bloczek mandatowy. A przykładowo co ja mam zrobić, jeśli jestem w pracy i mam dostarczyć przesyłkę w "zakazane miejsce"? Jechać nielegalnie, czy może ktoś mi wystawi identyfikator "A" (zezwolenie na wjazd wystawiane samochodom)? Po co to wszystko i gdzie tu logika? Więcej na ten temat na na Rowerowej Łodzi.

Druga rzecz: pojawiające się w przeróżnych miejscach pasy dla towerów. Jedna fajna rzecz, to pas namalowany na skrzyżowaniu Piotrkowskiej/Mickiewicza. Nareszcie ktoś o tym pomyślał i kończy się dezorientacja kierowców.
Reszta to jest jakaś błazenada. O ile kontrpasy na jednokierunkowych ulicach mają jeszcze jakiś sens, o tyle wytyczanie pasów gdzie się tylko da (czyt: gdzie jest szersza ulica) przy krawężnikach jest zwyczajnie GŁUPIE. W praktyce nic to nie zmienia oprócz tego, że zgodnie z prawem jestem zmuszony toczyć się takim pasem, na którym zawsze jest syf, kiła i mogiła. Z reszty jezdni wszelkie śmieci zmiatają pędzące samochody, a tu? Ciekawe też, co będzie zimą?
Albo na chodnikach, jak np. świeży twór na Kościuszki (odcinek od Zamenhofa od Mickiewicza). O krawężnikach, nierównościach i sensownym połączeniu z resztą infrastruktury już nikt nie pomyślał.


Ale na początku była mowa o równowadze, więc w tym wpisie też takowa musi być. Po tych żalach czas na coś pozytywnego.
Po 1: namierzyłem drugiego małego chłopca namalowanego na kamiennicy. Był vis a vis poprzedniego.


Po 2: wieczorem zrobiła się mgła. Potworna mgła, dosłownie w pół godziny powstało mleko w powietrzu.

Zdjęcia nie oddają dobrze rzeczywistości. Żeby zobrazować to, jaka faktycznie była widoczność dodam, że wracając wieczorem przez Limankę i chcąc ominąć rozkopany chodnik wjechałem do.. pergoli śmietnikowej. Przyznam: trochę się zdziwiłem. :)

Kategoria 50-100km, Kurierka, Na twardo, Solo, Z fotkami i filmami


<< Poprzedni wpis: Dzień dobry, mieliśmy napadówkę.
>> Następny wpis: Batman vs. Oczojebca
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!



Komentarze
Raven
| 17:52 piątek, 16 listopada 2012 | linkuj Na rowerze logo firmy już mam. :P
Szkopuł w tym, że fragment który zacytowałeś znajduje się w sekcji "[...] posiadaczy identyfikatora typu „A”", o którym wyżej wspomniałem. W praktyce i tak pewnie będzie wolna amerykanka tfu! interpretacja panów mundurowych.
barklu
| 16:43 piątek, 16 listopada 2012 | linkuj Jest coś takiego:
"z zastrzeżeniem interwencyjnych wyjazdów lub wykonywania czynności służbowych oznakowanymi pojazdami:
m) firmy kurierskie,"
Jak oznakujesz rower logo firmy w której pracujesz, to możesz wjechać ;)
Oficer rowerowy ostrzega o kontrolach - widać SM musi limit mandatów wyrobić:
http://rowerylodz.blogspot.com/
Z utęsknieniem wyczekuję deszczów, a jeszcze lepiej silnego wiatru - mniej przeszkadza, a wolno będzie jechać po chodniku przez zakazane odcinki.

Ciekawe jak będzie wyglądał remont kolejnych odcinków wiosną - jak nagle tłumy rowerzystów opanują inne ulice, to może rozwiązanie się znajdzie.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!