Jeżdżę, więc jestem.


avatar Niniejszy blog rowerowy prowadzi Mateusz vel. Raven, który z pofabrycznej Łodzi pochodzi. Od początku 2009 roku (od kiedy prowadzi tutaj statystyki) przejechał 28483.21 kilometrów, w tym 4325.30 po wertepach. Jeździ ze średnią prędkością 19.69 km/h.
Inne informacje znajdziesz tutaj.
button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

Znajomi na Bikestats

Mój Skype

Mój stan

Ujeżdżany sprzęt

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Raven.bikestats.pl

Archiwum


Przejechane: 7.41 km
w tym teren ~1.00 km

Czas: 00:25 h
Średnia: 17.78 km/h
Maksymalna: 30.30 km/h

Test drive powypadkowy

Piątek, 3 sierpnia 2012 | Komentarze #6

Rower doprowadzony do porządku, blat wyprostowany (no może nie jest idealnie, ale działa), poziom oleju uzupełniony. Wygląda OK.

Pojechałem załatwić coś w pracy i dalej omawiać szczegóły wyjazdu.

Kategoria Solo, Na twardo, 0-50km


<< Poprzedni wpis: Taxi - kurs 355
>> Następny wpis: W poszukiwaniu nowego kasku
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!



Komentarze
Raven
| 19:23 wtorek, 21 sierpnia 2012 | linkuj Sam już nie wiem, co z tym zrobić. I czy cokolwiek robić (?), bo powietrze trzyma. Tylko ten olej..
siwy-zgr
| 21:21 niedziela, 19 sierpnia 2012 | linkuj Tak, jakieś gęste cholerstwo. Inna kwestia - może zmień oring na tłoku? Ten pewnie pierwszej młodości nie jest i może przepuszcza. Względnie nawal odrobinę smaru stałego - też będzie git.
Raven
| 21:16 niedziela, 19 sierpnia 2012 | linkuj Pierwotnie lałem 10W, bo tylko taki miałem. Znikał. Wyczytałem, żeby wlać przekładniowy 80W. Taki też kupiłem (spodziewałem się, że będzie strasznie gęsty, a o dziwo taki nie jest). Wlałem go przed wyjazdem i też zniknął. Może ten mój olej jakiś trefny, skoro mówisz, że powinien być bardzo gęsty (czyli taki, jak myślałem).
siwy-zgr
| 21:08 niedziela, 19 sierpnia 2012 | linkuj Zaczynam coś kojarzyć. A jaki Ty tam olej lejesz? Musi być bardzo gęsty. Foxowy fluid, na ten przykład, to jakiś olej do przekładni czy coś takiego. Jak pogrzebiesz w necie, to znajdziesz. U siebie, do spinnera, też wlałem oleju, 10W zdaje się i też zleciał na dół goleni.
Raven
| 12:23 niedziela, 19 sierpnia 2012 | linkuj Ja nie wiem, co Ty masz z tym cieknięciem za każdym razem na wzmiankę o jakimkolwiek oleju. :)

Tak, chodzi o olej w amorze, a konkretnie w komorze powietrznej - już o tym kiedyś rozmawialiśmy. Cieknięciem bym tego nie nazwał, po prostu olej "znika" z komory. Powietrze trzyma, wszystko inne jest OK, a olej ucieka. Nie ogarniam tego.
siwy-zgr
| 21:54 poniedziałek, 6 sierpnia 2012 | linkuj Oleju w czym? Amor cieknie?
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!