Jeżdżę, więc jestem.


avatar Niniejszy blog rowerowy prowadzi Mateusz vel. Raven, który z pofabrycznej Łodzi pochodzi. Od początku 2009 roku (od kiedy prowadzi tutaj statystyki) przejechał 28483.21 kilometrów, w tym 4325.30 po wertepach. Jeździ ze średnią prędkością 19.69 km/h.
Inne informacje znajdziesz tutaj.
button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

Znajomi na Bikestats

Mój Skype

Mój stan

Ujeżdżany sprzęt

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Raven.bikestats.pl

Archiwum


Przejechane: 97.91 km
w tym teren ~0.50 km

Czas: 04:38 h
Średnia: 21.13 km/h
Maksymalna: 36.70 km/h

Taxi - kurs 302

Poniedziałek, 26 marca 2012 | Komentarze #6

Nowy miszcz zabezpieczania, czyli rower przypięty za.. drut od błotnika. © Raven




Komentarze
siwy-zgr
| 10:27 piątek, 30 marca 2012 | linkuj Aż się zalogowałem żeby obśmiać to "zabezpieczenie" roweru przed kradzieżą ;) Dobre, dobre :)
barklu
| 06:34 piątek, 30 marca 2012 | linkuj Widziałem podobną mistrzynię zapinającą o widelec (przy szybkozamykaczu). Zwróciłem uwagę, ale chyba nie zrozumiała o co chodzi...
A potem będzie wielki żal że rower ukradli. Ciekawe, czy w mieszkaniu też zostawia klucz pod wycieraczką.
Raven
| 20:47 czwartek, 29 marca 2012 | linkuj Kwestię samego zapięcia celowo pominąłem, bo z doświadczenia wiem, że ludzie zwyczajnie nie mają pojęcia, jak łatwo da się to przeciąć. Ale za to powinni mieć pojęcie, że miękki drut od błotnika można i gołą ręką wyrwać.
neez
| 20:44 czwartek, 29 marca 2012 | linkuj W sumie to z takim zapięciem to bez znaczenia :D
DaDasik
| 19:28 czwartek, 29 marca 2012 | linkuj haha :D .... Szkoda, że to nie U-lock ;D
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!