Jeżdżę, więc jestem.


avatar Niniejszy blog rowerowy prowadzi Mateusz vel. Raven, który z pofabrycznej Łodzi pochodzi. Od początku 2009 roku (od kiedy prowadzi tutaj statystyki) przejechał 28483.21 kilometrów, w tym 4325.30 po wertepach. Jeździ ze średnią prędkością 19.69 km/h.
Inne informacje znajdziesz tutaj.
button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

Znajomi na Bikestats

Mój Skype

Mój stan

Ujeżdżany sprzęt

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Raven.bikestats.pl

Archiwum


Przejechane: 90.99 km
w tym teren ~0.50 km

Czas: 04:21 h
Średnia: 20.92 km/h
Maksymalna: 35.40 km/h

Taxi - kurs 253

Środa, 14 grudnia 2011 | Komentarze #14

Z końcem dnia dzisiejszego wykończyłem kolejny łańcuch (Point) - wytrzymał prawie 1400km, więc mamy rekord. ;) Tym razem postawiłem jednak na rozwiązanie budżetowe, czyli SunRace za 18zł. Ciekawe ile wytrzyma.

Lampiony z wiader budowlanych, czyli jak połączyć dekoracje świąteczne z reklamą © Raven

Kategoria 50-100km, Kurierka, Na twardo, Solo, Z fotkami i filmami


<< Poprzedni wpis: Taxi - kurs 252
>> Następny wpis: Taxi - kurs 254
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!



Komentarze
Raven
| 21:24 poniedziałek, 19 grudnia 2011 | linkuj Tu mnie zaskoczyłeś, bo do tej pory słyszałem teorię, że im łańcuch szerszy, tym bardziej wytrzymały.

Teraz mam założony nowy, na koncie dopiero 100km z hakiem. Czas pokaże ile wytrzyma.
gavek
| 20:42 poniedziałek, 19 grudnia 2011 | linkuj No to jest w sumie tak jak myślałem, czyli można tylko gdybać. Gdzieś czytałem, że łańcuchy grube 1/2 x 1/8" są bardziej podatne na rozciąganie...chyba niestety coś w tym jest.

Masz jakiś nowy łańcuch w domu ? :> Postaram się na jutro coś przynieść ;)
Raven
| 19:57 poniedziałek, 19 grudnia 2011 | linkuj Własnie dlatego mam singla (ostre koło z wolnobiegiem, tj. dla leniwych :P) i w gruncie rzeczy nic się nie psuje - no.. pomijam awarie "wyższe", jak np. zmasakrowana piasta, bo to się może wszędzie stać.

Co do łańcucha - nie da się źle założyć, wspominane łańcuchy nie są kierunkowe. Linia łańcucha jest w porządku (długo z nią walczyłem, trochę włosów z głowy straciłem i chyba przez przekoszenie ukatrupiłem 2 pierwsze wolnobiegi, teraz już jest OK). Napinacza nie mam, zębatki wyglądają jak nowe, nic nie jest zajechane (kontroluję długość łańcucha i w porę reaguję).
gavek
| 18:13 poniedziałek, 19 grudnia 2011 | linkuj Właśnie dlatego tyle osób w kurierstwie używa ostrego koła, bo teoretycznie nie ma tam się co psuć. Przynajmniej tak niektórzy to tłumaczą. ;) Nie doświadczyłem takiej jazdy po mieście w normalnym, często mocnym tempie, więc nie będę się wypowiadał.

Wracając do tematu łańcuchowego to możliwości może być kilka.

Na pewno dobrze zakładałeś ? Może linia łańcucha jest trochę przekoszona?

Napinacz - nie pamiętam czy go masz..Napisacze skracają żywot łańcucha.
I jeszcze jedno. Może przez zębatkę wolnobiegu wykańczasz łańcuchy, zmieniałeś zębatkę poprzednio ? Jest prawie niemożliwe by zajechać w chwilę zębatkę, ale może...
inimicus
| 20:01 sobota, 17 grudnia 2011 | linkuj OK, rozumiem. A może i nie bo tego nie doświadczyłem :P
Raven
| 19:51 sobota, 17 grudnia 2011 | linkuj No i taka zabawa co kilka dni, biorąc pod uwagę moje aktualne przebiegi. Smar + ogólny syf (swoja drogą nie przypuszczałem, że jeżdżąc tylko po mieście, do tego bez deszczu można tak uwalić rower :)) - podziękuję. Uwierz mi, kiedy cały dzień wozisz tyłek, to wieczorem nie chce się już grzebać przy sprzęcie. Przeskakiwanie mnie nie dotyczy, bo to single-speed. To jest narzędzie pracy, ma być bezobsługowe, działać i tyle, a nie, żebym musiał co chwila coś dłubać i pieścić. Nie tędy droga.
inimicus
| 19:37 sobota, 17 grudnia 2011 | linkuj Jakie papranie w smarze? Właśnie po to się tez zmienia łańcuchy gdyż łatwo wtedy zachowywać go w czystości, bez babrania się w smarze. Zdejmujesz w rękawiczkach, wkładasz do butelki (np po mleku) z naftą/benzyna ekstrakcyjną. Zdejmujesz rękawiczki i sobie łańcuch tak leży (ja zostawiam na jakiś tydzień). Ten nowy (czysty) zakładasz, a ponieważ jest czysty znowu nie babrasz się w smarze.

Ponadto wydaje mi się, że łańcuch wyciąga się też wolniej. Chociażby z tego powodu, że jeździsz % w większej mierze na czystym napędzie bez piachu. Zębatki zużywają się mniej, więc łańcuch pracuje tak jak powinien, a nie na zniszczonej zębatce. Zauważ, że łańcuch niewyciągnięty nie najlepiej zachowuje się na zużytej zębatce (czytaj: ślizga się/przeskakuje).
Raven
| 18:23 sobota, 17 grudnia 2011 | linkuj Ale co to zmieni oprócz tego, że co tydzień będę się paprał w smarze (to mnie najbardziej odrzuca)? Metodę kilku łańcuchów stosuje się głównie po to, żeby przedłużyć żywot zębatek, a to akurat martwi mnie najmniej. A łańcuch wyciąga się i tak i tak, w tym samym tempie.
inimicus
| 18:03 sobota, 17 grudnia 2011 | linkuj Dartmoor Core jest gówniany. Mi skończył się po 2000km. Teraz mam KMC i nie narzekam, ale też jeżdże z nim na 3. A w tanich rowerach też opłaca się jeździć na 3, gdyż w tanich rowerach łańcuch kosztuje 15-20PLN. Kupując 3 wydajesz jednorazowo 50PLN, a masz spokój na 10000km. Na HG-40 mam zrobione 9300 i łańcuchy wyciągnięte raptem w 0,5%. Do 15000km mam nadzieje, że pociągną.
Raven
| 17:56 sobota, 17 grudnia 2011 | linkuj Fabryczny fakt - był gówniany. Potem Dartmoor Core, Shimano Nexus i BMX''''owy Point. Teraz to, co napisałem, w ramach eksperymentu. Jeszcze KMC nie próbowałem.
W 3 łańcuchy bawię się tylko w góralu (zupełnie inne koszta korby/kasety), tutaj nie widzę sensu takich manewrów.
inimicus
| 17:51 sobota, 17 grudnia 2011 | linkuj Jakoś wierzyć mi się nie chce. Musisz gówniane łańcuchy kupować. Próbowałeś metody z 3 łańcuchami?
Raven
| 17:35 sobota, 17 grudnia 2011 | linkuj Fakt, może i jeżdżę dynamicznie, ale biorąc pod uwagę to, ile ważę, to musiałbym mieć w nogach siłę jak Robocop. Może jakieś fatum? ;)
inimicus
| 15:47 piątek, 16 grudnia 2011 | linkuj Może za mocno deptasz? Hmm, o wymianie łańcucha wydaje mi się, że pisałeś, jakby było to wczoraj :/
causeilovemybike
| 14:07 piątek, 16 grudnia 2011 | linkuj Heh, widać że pomysłowy Dobromir i do OBI trafił:)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!