Jeżdżę, więc jestem.


avatar Niniejszy blog rowerowy prowadzi Mateusz vel. Raven, który z pofabrycznej Łodzi pochodzi. Od początku 2009 roku (od kiedy prowadzi tutaj statystyki) przejechał 28483.21 kilometrów, w tym 4325.30 po wertepach. Jeździ ze średnią prędkością 19.69 km/h.
Inne informacje znajdziesz tutaj.
button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

Znajomi na Bikestats

Mój Skype

Mój stan

Ujeżdżany sprzęt

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Raven.bikestats.pl

Archiwum


Przejechane: 84.23 km
w tym teren ~0.50 km

Czas: 04:02 h
Średnia: 20.88 km/h
Maksymalna: 36.80 km/h

Taxi - kurs 243 - pozytywne zmiany na mieście

Środa, 23 listopada 2011 | Komentarze #3

Godzina siedzenia w bazie, a potem dostaję kurs wprost z d**y, czyli runda z Teofilowa Przemysłowego (przy Szczecińskiej) prawie do Andrespola. Po powrocie kolega w bazie niszczy mi resztę dnia uświadamiając mnie, że ten kurs jest na granicy i nie łapie się w 4 strefę. Afff...
Dalej bez niespodzianek.

Na skrzyżowaniu Kościuszki/Mickiewicza (czy to już Piłsudskiego?) ekipa budowlańców montuje połączone słupki odgradzające drogę dla rowerów od chodnika. Hurra! Nareszcie ktoś o tym pomyślał, bo piesi traktowali to jak zwykły szeroki chodnik. Jak widać funkcja Oficera Rowerowego w urzędzie miasta (bo jak mniemam miał on jakiś wkład w tą inicjatywę) ma sens. Oby tak dalej.

Ktoś mądry pomyślał o oddzieleniu drogi dla rowerów od chodnika © Raven

Uwaga, Panowie, zaraz będą mieli zielone! 3... 2... 1... OGNIA! © Raven

Kategoria 50-100km, Kurierka, Na twardo, Solo, Z fotkami i filmami


<< Poprzedni wpis: Taxi - kurs 242
>> Następny wpis: Taxi - kurs 244
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!



Komentarze
Raven
| 19:36 piątek, 25 listopada 2011 | linkuj A co do separatorów, jak już wspomniałem we wpisie: jestem na tak. Teraz oprócz straszenia klaksonem będę mógł niepokornego zepchnąć na taki pal. Dla mnie wypas.
Raven
| 19:34 piątek, 25 listopada 2011 | linkuj O detektorach nawet nie ma co rozmawiać, bo zaleje mnie krew. Nie wiem, czemu do k***y nędzy nie można normalnie zestroić świateł, tylko kombinują jak koń pod górkę. Była afera o przyciski, to teraz wydali ponad 4mln PLN na jakieś badziewie i mamy "przyciski bez przyciskania", a efekt i tak jest identyczny, czyli człowiek musi jak debil stać i czekać na kolejny cykl zmiany świateł. Pomijam już fakt, że nie zawsze ten nowy wynalazek zechce zadziałać (wiem z autopsji), co w sumie i tak nic nie zmienia biorąc pod uwagę zasadę jego działania.
Po prostu CYRK NA KÓŁKACH!
inimicus
| 16:38 piątek, 25 listopada 2011 | linkuj Na Łodzi Rowerowej trąbią o tym od pewnego czasu:

1
2

2 to jakieś nieporozumienie. No ale nie będzie już przycisków, a to plus. Jednakże sygnalizator na czujkę? A czemu zielone nie może się zapalać wtedy kiedy powinno (tak jak dla aut jadących równolegle).

Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!