Jeżdżę, więc jestem.


avatar Niniejszy blog rowerowy prowadzi Mateusz vel. Raven, który z pofabrycznej Łodzi pochodzi. Od początku 2009 roku (od kiedy prowadzi tutaj statystyki) przejechał 28483.21 kilometrów, w tym 4325.30 po wertepach. Jeździ ze średnią prędkością 19.69 km/h.
Inne informacje znajdziesz tutaj.
button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

Znajomi na Bikestats

Mój Skype

Mój stan

Ujeżdżany sprzęt

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Raven.bikestats.pl

Archiwum


Przejechane: 104.85 km
w tym teren ~0.50 km

Czas: 05:01 h
Średnia: 20.90 km/h
Maksymalna: 34.20 km/h

Taxi - kurs 227, czyli mokra setka

Środa, 19 października 2011 | Komentarze #4

Mistrz Ortalionu powrócił!
Praktycznie cały dzień padał deszcz lub mżyło. Nawet jak momentami odpuszczało, to co z tego, skoro jezdnia mokra, cała usłana kałużami. Ze względu na ubiór wybitnie nie zmokłem, ale na rękawiczki i buty nic się nie poradzi.

Na start, co by nie wiało nudą dostaję kurs do.. Pabianic. Miłym zaskoczeniem było, że okazał się on podwójny, więc już "lżej" się jechało. Po drodze nasilają się dziwne skrzypy z okolic tylnej piasty. Postanawiam skończyć dzisiaj wcześniej i pogrzebać przy tym, lecz jak się później okazało, od kursu do kursu i z wcześniejszego powrotu g*wno wyszło.

Po powrocie do domu okazuje się, że okładziny hamulcowe z tyłu odeszły w niebyt. Klocki wymienione, linki podociągane, piasta dokręcona, łańcuch przesmarowany, suszenie butów: w toku.
Przygotowany na kolejny dzień bitwy.

A i niedokończona herbata została w bazie. Miałem niecny plan wpaść i ją dopić, lecz nie zdążyłem. Pewnie wystygła.

Kategoria >100km, Kurierka, Na twardo, Solo


<< Poprzedni wpis: Taxi - kurs 226
>> Następny wpis: Taxi - kurs 228
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!



Komentarze
Raven
| 20:41 czwartek, 20 października 2011 | linkuj Tylko że cieplejsze nieprzemakalne średnio są mi potrzebne, bo przy takich temperaturach, to już zwykle deszcz nie pada (choć jak po sezonie ostaną się w jakiejś śmiesznej cenie, to się przydadzą :P). Jak by nie było, czekam na coś na taką pogodę jak teraz, w jakiejś normalnej cenie.

A na ochraniacze na buty narobiłeś mi trochę smaka. :)
inimicus
| 20:33 czwartek, 20 października 2011 | linkuj Wcześniej miałem fastridery. Są również do SPD. Teraz mam Jeantex i jestem bardziej zadowolony, gdyż suwak nie rozpina się do końca, przez co wygodniej się je zakłada.

Co do rękawiczek, to te, których nie masz są cieplejsze niż te neoprenowe. Ale jak są nieprzemakalne, to mogą być całkiem ciekawe. Jak będą tańsze (po sezonie) o może je kupię. Najlepsze są podobnoż te BBB, ale jak dla mnie już za drogie.

Raven
| 20:12 czwartek, 20 października 2011 | linkuj Tymi ochraniaczami mnie zaciekawiłeś (tymi pierwszymi, bo te drugie pod SPD chyba nie podejdą przez zabudowany spód - mogę się mylić, bo na foto dobrze nie widać), bo wcześniej jak trafiłem na podobne, to były w chorej cenie.

W kwestii rękawic to mam dokładnie te neoprenowe z Twojego pierwszego linka. :) Świetne są, ale na minusowe temperatury (jeździłem w nich całą zimę). Na taką pogodę jak teraz zdecydowanie za ciepłe. W kwestii deszczoodporności nie jest tragicznie, ale po dłuższej jeździe potrafią nasiąknąć wodą.
Te nowe póki co widziałem tylko na zdjęciach i wyglądały mi na bardziej zaizolowaną wersję tych starych. Skoro mówisz, że się pojawiły, to postaram się podskoczyć jakoś na dniach i je zobaczyć z bliska.
inimicus
| 19:54 czwartek, 20 października 2011 | linkuj Jeśli chodzi o ochraniacze to całkowicie nieprzemakalne są kopenhagi. Nieco gorzej sprawują się regenove. Nie najwygodniej się je zakłada.

Co do rękawiczek to może dadzą radę neoprenowe, bądź najnowszy hit, nieprzemakalne. Ciekawe jak jest naprawdę. Przyszły do sklepu, więc są dostępne. Zapraszam, obejrzysz, może przypadną Ci do gustu.

Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!