Jeżdżę, więc jestem.


avatar Niniejszy blog rowerowy prowadzi Mateusz vel. Raven, który z pofabrycznej Łodzi pochodzi. Od początku 2009 roku (od kiedy prowadzi tutaj statystyki) przejechał 28483.21 kilometrów, w tym 4325.30 po wertepach. Jeździ ze średnią prędkością 19.69 km/h.
Inne informacje znajdziesz tutaj.
button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

Znajomi na Bikestats

Mój Skype

Mój stan

Ujeżdżany sprzęt

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Raven.bikestats.pl

Archiwum


Przejechane: 12.63 km
w tym teren ~0.50 km

Czas: 00:38 h
Średnia: 19.94 km/h
Maksymalna: 31.00 km/h

Taxi - kurs 166

Piątek, 17 czerwca 2011 | Komentarze #8

I już luzu w tylnym kole nie ma. ;)

A i wysadziłem dzisiaj piłkę do nogi. Wybuch dętki/opony, to przy tym pierdnięcie... Skubana ze 6 atmosfer wytrzymała, po czym została rozerwana na strzępy, lampy na suficie się zatrzęsły, w powietrze poleciała chmura jakiegoś białego proszku z wnętrza piłki, a mnie dzwoniło w uszach dobre 10 minut. Czad! :D

Kategoria 0-50km, Na twardo, Solo


<< Poprzedni wpis: Taxi - kurs 165
>> Następny wpis: Taxi - kurs 167
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!



Komentarze
Raven
| 21:41 piątek, 17 czerwca 2011 | linkuj Fakt, czasami przeszkadza. Ale tak "często", jak się używa toola w trasie, to mogę to przeżyć za cenę minimalizmu. Do użytku domowego mam inne narzędzia.
siwy-zgr
| 21:36 piątek, 17 czerwca 2011 | linkuj A tak odbiegając od tematu - toolmanator całkiem ok, ale przy dokręcaniu mocniej niektórych śrub, wkurzająca jest ta pompka z boku. Kręci się, odgina i w ogóle nieporęczna, nie uważasz? Chyba ją zdejmę i będę woził luzem w takim pudełeczku na łatki i inne drobnostki, które i tak zawsze mam przy sobie.
Raven
| 21:31 piątek, 17 czerwca 2011 | linkuj Hehehe :)
siwy-zgr
| 21:31 piątek, 17 czerwca 2011 | linkuj Matko, faktycznie. Przeczytałem "pompkę do nogi" i zrozumiałem jako "pompkę nożną". Dziwił mnie dlatego owy biały proszek... Chyba już pójdę spać, bo zmęczony jestem.
Raven
| 21:27 piątek, 17 czerwca 2011 | linkuj Piłkę. Ciężko byłoby wysadzić pompkę. :P
siwy-zgr
| 21:25 piątek, 17 czerwca 2011 | linkuj pompkę czy piłkę?
Raven
| 21:23 piątek, 17 czerwca 2011 | linkuj Mhm. Jak miałem ją pociąć, to wolałem wysadzić "dla dobra nauki". :D
siwy-zgr
| 21:22 piątek, 17 czerwca 2011 | linkuj Specjalnie?
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!